wtorek, 12 listopada 2013

Tytuł.

Dzisiaj jest wtorek.Anginy nie ma,a ja i tak siedzę w domku.Nudzę się okropnie.Nie mam laptopka.Jest za to tablet.Jest 18:05.Za chwilkę idę robić gofry.To jest to po co żyję.Taak.

ΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔ•ΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔ•ΔΔΔΔΔΔΔ

Mam schizy na punkcie wojny.Czytam dużo książek w wojnie,niewoli,Żydach.Oglądam dużo filmów na temat wojny.Wiem strasznie dużo na ten temat i o wojnie mogłabym gadać godzinami.Napiszę o tym coś kiedyś.Nazywam mojego pieska "Misio Pysio''.Zrobiłam dzisiaj sama makaron.Jesze dziesięć dni do premiery WPO.Wczoraj pierwszy raz obejrzałam "Katyń".Mam w pokoju żyrafę za osiągnięcia w szóstej klasie podstawówki.Nie prawdziwą żyrafę.Na łóżku mam osiem poduszek.Nie lubię mieć otwartych drzwi.Kocham jeść surową kruszonkę.Zbiłam perfumy w szkole.Dzisiaj mama kupiła mi takie same.

ΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔ°ΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔΔ°ΔΔΔΔΔΔ

Właśnie jem goferki.Jest 19:06.Mój pies zżera kulkę.
Źle się czuję.Pomocy?



Pozdrowienia,

Emilka.

1 komentarz: